sesja noworodkowa

Domowa sesja bliźniaków, Szczecin

Czy wierze w siłę przyciągania? Tak! Bardzo chciałam wykonać sesje bliźniaków. I co? Tydzień później zadzwoniła Ania i spotkałyśmy się na sesji u nich w domu. Chłopcy dołączyli w domu do starszej siostry. Kocham odwiedzać Was w domach i wolność, jaką daje mi fotografia lifestylowa. Nie ma tutaj ścisłego przepisu i tego konkretnego momentu na idealne zdjęcie. Bo każdy moment jest odpowiedni.Domy opowiadają zawsze historie, odzwierciedlają Wasze dusze i zainteresowania. Od zawsze powtarzam, ze dla mnie dom to tło do Waszych emocji. To Wy jesteście najważniejsi i to Was chce pokazać na zdjęciach. A to, co znajduje się za Wami, jest dodatkiem. Wyrywanie Was z tych domowych pieleszy nie leży w mojej naturze. Szczególnie kiedy pojawia się na pokładzie nowy członek rodziny (albo dwóch). Żyjemy w różnych domach i na różnych etapach: w wynajmowanym mieszkaniu, w mieszkaniach przed remontem, w trakcie albo po. Ale zawsze jest odpowiedni moment na zdjęcia, bo czas…

Sesja noworodkowa lifestyle, Szczecin

Domowa sesja noworodkowa lifestyle jest pełna emocji i uczuć. To niesamowity, czasem trudny czas w życiu nowo upieczonych rodziców. Ten maluch, który kilka dni wcześniej jeszcze był po drugiej stronie brzucha Mamy, już jest na zewnątrz i potrzebuje więcej czułości i bliskości, niż nikt inny. Efekt przed Mój ulubiony efekt przed i po, to ten w czasie ciąży i po niej. Kiedy Dominika, moja znajoma z lat szkolnych, zapytała czy uwiecznię ich historię. Poczułam na sercu ciepło. Możliwość dołożenia swojej cegiełki do czyjegoś życia, powoduje, że czuje się utulona sama w sobie. Fotografia dajecie mi możliwość zapisania Waszych gestów, bliskości i czułości. Sesje ciążowa w zależności od kondycji przyszłej Mamy lubię połączyć ze spacerem. Wybieramy wspólnie z rodzicami miejsce sesji. Dzięki temu mam możliwość zrobienia różnych ujęć. Wykorzystać dostępne możliwości. Sesje Dominiki i Szczepana zrobiliśmy w okolicy pobliskiego jeziora. Komary tego dnia cięły niemiłosiernie. Ale czego się nie robi dla pięknych…

Grupowa sesja karmienia piersią – Szczecin

Odkąd pierwszy raz, dwa lata temu wpadłam gdzieś w sieci na grupową sesję karmienia piersią innego fotografa, zamarzyłam o zrobieniu swojej. Kiedy w końcu miałam na to czas i siłę, ogłosiłam nabór do sesji. Chciałam zdążyć przed międzynarodowym tygodniem karmienia piersią. Naturalną sesję karmienia piersią stworzyłam razem ze Szczecińskimi mamami. Zależało mi, żeby dziewczyny oprócz pięknej pamiątki na lata dostały coś dodatkowego – możliwość wymiany doświadczeń. Dlatego właśnie postanowiłam połączyć sesję z piknikiem. Byłam tak zaaferowana dziewczynami i rozmowami z nimi, że nie zrobiłam ani jednego zdjęcia naszego pikniku! Sesja karmienia piersią okazała się trudna do zorganizowania tylko w mojej głowie. Dwa lata zbierałam się do jej wykonania, tylko dlatego, że byłam przekonana o trudnościach organizacyjnych. Nie warto tyle czekać na realizację marzeń tylko dlatego, że powstrzymuje nas strach. W każdym razie – moje obawy okazały się bezzasadne. Dziewczyny zgłaszały się chętnie, przygotowały stroje w określonej przeze mnie kolorystyce, przyniosły przekąski…

Jak się przygotować do sesji domowej?

Moje mieszkanie małe i ciemne. Większość z Nas mieszka w nie-skandynawskich, jasnych mieszkaniach. Tutaj toczy się normalne życie. Pomieszczenia też opowiadają jakąś historię. Pamiętaj, że dom to nie katalog z Ikea. Nie musi być idealne.Dla mnie istotną kwestią, z perspektywy fotografa jest ilość wpadającego światłą. Dlatego przed sesją, jeśli jest to możliwe, proszę o przesłanie mi zdjęć abym mogła zobaczyć warunki. Ilość wpadającego światła, rozmieszczenie pomieszczeń. Nie wiem jak się ubrać. Najważniejsze to żeby czuć się swobodnie w swoich ubraniach. Dobierając kolory ubrań zadbaj o takie odcienie, które posiadają w szafie wszyscy uczestnicy sesji. Najlepiej maksymalnie 3 kolory. Wybieraj ubrania które lubisz i nie mają dodatkowych napisów na koszulkach. Zrezygnuj z neonowych kolorów i napisów. Ulubione bajki i filmy też zostaw na inny czas. Najlepiej sprawdzają się ubrania w odcieniach beżu, brązu, bieli, czerni, granatu. Dodatkowo przed sesją wyślę Ci poradni jak przygotować się do sesji. Tam zdradzam kilka istotnych…

Lifestylowa sesja w domu – Szczecin

Sesja w domu – dlaczego nie w studio? Rozpoczynając pracę jako fotograf rodzinny liczyły się dla mnie naturalne i prawdziwe ujęcia. Nie potrzebuje dodatkowych rekwizytów do pokazania prawdziwej miłości i nadania ważności chwili. Ważne dla mnie w sesjach z udziałem dzieci (szczególnie noworodków) jest naturalność i prawda. Niewątpliwie dzieci najbezpieczniej czują się we własnym domu. Maluszki, które przyszły dopiero co na świat potrzebują spokoju i swojego rytmu. Nie chcę wydzierać Was – świeżo upieczonych rodziców – z domowego zacisza. To co ważne, nie narażamy kilkudniowego maluszka na podróżowanie w obce miejsce. Dla Was – rodziców – to jest idealna sytuacja. Nie musicie się nigdzie pakować i obawiać, że o czymś zapomnieliście. Jesteście u siebie i wszystko czego potrzebujecie macie pod ręką. Jestem dla Was Wychodząc naprzeciw temu, że w pierwszych dniach życia malucha, niezależnie czy jest to pierwszy, czy kolejne dziecko. Życie staje trochę na głowie. To ja przyjeżdżam do…

Słów kilka o domowej sesji noworodkowej

Pisząc ten post na bloga oglądałam konferencje w sprawie Coronavirusa. Czy panika w związku z wirusem jest dobra? Moim zdaniem lepiej panikować i zapobiegać niż bagatelizować. Ten strach i panika wpływa na wszystkich. Na gospodarkę, giełdę, przedsiębiorców i nasze zdrowie. Dla mnie marzec tego roku jest szczególnym miesiącem. W lutym ubiegłego roku przeprowadziłam się do Szczecina i marzec był pierwszym miesiącem w którym zaczęłam pracować na własną rękę. Pracę zaczęłam od około 20-kilku darmowych sesji. A wszystko po to aby dać się poznać i pokazać swoje prace. Teraz, kiedy minął już rok od rozpoczęcia mojej pracy mogę śmiało powiedzieć, że zmiana miejsca zamieszkania dla mojego biznesu była wielkim krokiem milowym. Kolejnym krokiem milowym była zmiana sprzętu na lepszy model. To pozwoliło mi na rozwijanie się i lepszą pracę w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Przez ten okres czasu stworzyłam swoją bazę klientów, wprowadziłam kilka nowych rzeczy do oferty. Między innymi rozpoczęłam wykonywanie sesji noworodkowych…

Narodziny48, czyli noworodkowa szpitalna sesja Wojtusia – Zdroje Szczecin

Fresh48 to trend w fotografii noworodkowej zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych. Sesja odbywa się do 2 doby życia malucha i trwa nie dłużej niż 45 minut. W trakcie sesji wykonuję proste kadry, skupiam się na nowym członku rodziny i na emocjach. Staram się zatrzymać na dłużej obrazy, które z czasem stają się mniej wyraźniejsze. W miarę możliwości wykonuje również zdjęcia z Mamą i/lub Tatą. Jak przygotować się do szpitalnej sesji noworodkowej? Nie trzeba się specjalnie przygotowywać do sesji. Wystarczy nam odrobina naturalnego światła. Nie musicie rodzić w prywatnych klinikach i posiadać jednoosobowych sal. Potrzebne nam odrobina naturalnego światła i łóżko Mamy. Do szpitala dla malucha wystarczy zabrać jednokolorowego bodziaka i kocyk/pieluchę do wyścielenia łóżeczka. Dla Mamy wystarczy koszula do karmienia lub zwykła koszula nocna do spania. Również najlepiej w stonowanych kolorach. Dla Taty podobnie – jednobarwna koszulka, koszula lub sweter bez napisów i nadruków. Marzy Ci się taka sesja? Napisz do…

Domowa sesja Kazika

Jesień to czas na więcej domowych sesji. Bo gdy na dworze plucha to w domu jest przytulniej, cieplej i swojsko. Można wypić herbatę z miodem i zakopać się pod kocykiem z dobrą książką albo odrestaurować jakiś mebel. Michał – tato Kazika, zajmuje się tym z zamiłowania. Większość mebli w ich mieszkaniu dostała drugie życie. Kazik to mały słodziak, który oczarowuje swoim uśmiechem wszystkich. Ja podczas sesji nie mogłam się napatrzeć na tego przystojniaka.

Rodzinna sesja Arka, czyli krótka historia ciężkiego startu…

Arek jest wyjątkowy. Ten mały chłopczyk, z małym ciałkiem zniósł już bardzo dużo po urodzeniu. Arek jest wcześniakiem. Urodził się na miesiąc przed planowaną datą narodzin. Już 2 dni po urodzeniu przeszedł swoją pierwszą operację. Nikt nie zasługuje na ciężkie starty. Nikt nie zasługuje na wyciąganie go wcześniej z łona matki. Nikt nie zasługuje na ból. Nikt nie zasługuje na oglądanie swojego dziecka przykutego do łóżeczka z jakąś aparaturą. Nikt. Nie wiem jakie to uczucie, kiedy musisz oglądać swoje malutkie dziecko w urządzeniu. Nie wiem jakie to uczucie, kiedy nie możesz go przytulić. Nie wiem. Ważne jest dla mnie tu i teraz. Dlatego chciałam żeby Kasia i Szymon patrząc na te zdjęcia czuli, że zostało im to wszystko wynagrodzone. Chciałam, zrobić dla nich coś pięknego. Mam nadzieję, że mi się udało… Kasia z Arkiem towarzyszyli mi przez cały czas na sesji. Szymon, z racji tego, że studiuje na Akademii Morskiej…

Navigate