Domowa sesja noworodkowa lifestyle jest pełna emocji i uczuć. To niesamowity, czasem trudny czas w życiu nowo upieczonych rodziców. Ten maluch, który kilka dni wcześniej jeszcze był po drugiej stronie brzucha Mamy, już jest na zewnątrz i potrzebuje więcej czułości i bliskości, niż nikt inny.

Efekt przed

Mój ulubiony efekt przed i po, to ten w czasie ciąży i po niej. Kiedy Dominika, moja znajoma z lat szkolnych, zapytała czy uwiecznię ich historię. Poczułam na sercu ciepło. Możliwość dołożenia swojej cegiełki do czyjegoś życia, powoduje, że czuje się utulona sama w sobie. Fotografia dajecie mi możliwość zapisania Waszych gestów, bliskości i czułości.

Sesje ciążowa w zależności od kondycji przyszłej Mamy lubię połączyć ze spacerem. Wybieramy wspólnie z rodzicami miejsce sesji. Dzięki temu mam możliwość zrobienia różnych ujęć. Wykorzystać dostępne możliwości. Sesje Dominiki i Szczepana zrobiliśmy w okolicy pobliskiego jeziora. Komary tego dnia cięły niemiłosiernie. Ale czego się nie robi dla pięknych ujęć 😉

Zachód słońca we wrześniu pięknie dopełnił nam całą sesję. W miesiącach letnich lubię umawiać się na sesję późnym popołudniem kiedy słońce już jest nisko. Daje efekt pomarańczowej, otulającej promieniami słońca aury.

Efekt po, czyli domowa sesja noworodkowa lifestyle

Noworodki to małe stworzenia, które rozczulają mnie najmocniej. Uwielbiam sesje w domowych pieleszach, te wszystkie małe dodatki, urocze ciuszki, piękne wnętrza. Wszystko to kocham. Pozwalając mi na robienie zdjęć w Waszych domach, wpuszczacie mnie do swojego świata. Na sesji domowej, możecie być spokojni. Ja nie przychodzę po to żeby sprawdzać jak mieszkacie i jak wygląda Wasz dom, a po to żeby zatrzymać na dłużej te szybko uciekające chwile na fotografiach. Przychodzę po to, żeby stworzyć dla Was i Waszego dziecka pamiątkę na lata.

Nie bójcie się czułości i bliskości. One najpiękniej wyglądają na zdjęciach. Wiem, że sesjom noworodkowym towarzyszy stres i są czasem okupione płaczem noworodka. Ale jedyne co możemy wtedy zrobić – to odpuścić. Jestem z Wami, tak długo jak potrzeba. Mamy czas na spanie, karmienie, przewijanie, uspokajanie. Te wszystkie rzeczy są wpisane w życie noworodka. Wszystko toczy się w swoim czasie.

Jeszcze przed sesją, często spotykam się ze stwierdzeniem, że nie wiecie jak pozować. Wtedy się tylko do siebie uśmiecham. Ja nie ustawiam ani nie poprawiam póz. Przyjmuje to co mam i dbam o naturalność. Na fotografiach pokazuję prawdę. Noworodkowa sesja lifestyle jest o tyle wdzięczna, że rozpraszaczem jest dziecko. Wtedy rodzice nie zwracają uwagi na to, że są fotografowani. Zachowują się naturalnie. Nie mają czasu na stresowanie się, bo trzeba zająć się Malcem.

Jeśli podobają Ci się zdjęcia z sesji noworodkowej to zapraszam do obejrzenia innych. Możesz również do mnie napisać i pozwolić żebym stworzyła taką pamiątkę dla Ciebie.