Ślub plenerowy, kameralne przyjęcie, bliscy, przyjaciele. I gruba zabawa do później nocy. To właśnie wesele Ingi i Bartka. Zrobili to na własnych zasadach i w gronie najbliższych. „Kameralne” nie wyklucza „grubo” i „po swojemu”. Były kolorowe race, szybki plener w deszczu, przygotowania trochę na wariackich papierach. Nie zabrakło też rozmów, dzikich tańców i czułych chwil.

Dla niektórych par organizowanie dużego wesela jest marzeniem życia, podczas gdy inne pary decydują się na  bardziej kameralne i intymne uroczystości. To często też spełnianie marzeń z dzieciństwa. Bo która z nas nie chciała mieć pięknej białej sukni? Tylko kto powiedział, że nie można mieć jej na kameralnym przyjęciu? Nie ma żadnego kanonu „co wypada, a co nie, na przyjęciu”!

Dziś wybór rodzaju ceremonii weselnej może być naprawdę trudny. Czy zdecydować się na duże wesele pełne blasku i rozmachu czy może bardziej kameralne przyjęcie? Duże wesela mogą być fantastycznym sposobem na połączenie rodzin, przyjaciół i wszystkich ważnych osób z naszego życia w jednym miejscu. To też okazja do szampańskiej zabawy, wspólnego tańca i celebracji, która pozostanie w pamięci. Natomiast dla innych bardziej kusząca jest ta intymność, którą daje kameralne przyjęcie. Małe, przytulne spotkanie z najbliższymi może być równie magiczne i pamiętne jak duże wesele.  To czas, który można poświęcić na prawdziwe rozmowy i wspólne chwile z bliskimi, bez zgiełku i presji. Na końcu to decyzja, która powinna być zgodna z osobistymi preferencjami, kulturą i możliwościami finansowymi. Ważne, aby czuć się komfortowo i szczęśliwie w dniu ślubu, bez względu na to, czy będzie to wielkie wydarzenie czy też bardziej intymne i kameralne spotkanie.

Ale ostatecznie jakie to ma znaczenie? Najważniejsze są relacje i mieć z kim spędzać ten dzień…

Miejsce: Hotel Duet Goleniów
DJ: DJ Fores

 

Picnook - online blogging tool

 Interesuje Cię oferta na reportaż ślubny?
Zapraszam do kontaktu.