sesja ślubna

3 Posts Back Home

Ślub Natalii i Bartka – Biała Wstążka

Ślub Natalii i Bartka wspominam z lekkim wzruszeniem. Wybrali sobie chyba jedno z piękniejszych miejsc na mapie Pomorza Zachodniego. Ślub i przyjęcie weselne odbyło się w Czepinie – Dom weselny Biała Wstążka. To miejsce ma niesamowity potencjał. Do tego wszystkiego prowadzone przez kobietę, która wkłada w to całe serce. Przygotowuje wszystko we własnych pracowniach. Kiedy tylko przeczytałam wiadomość od Natalii i Bartka, wiedziałam, że zrobię wszystko, żeby wybrali właśnie mnie na swojego fotografa. To miejsce spełnia wszystkie możliwe zachcianki. Można tam zrobić ślub w plenerze, przed zachodem słońca wyjść na ogromny ogród i zrobić sesję plenerową, usiąść na tarasie z lampą wina, kiedy chce się odpocząć od imprezy w restauracji. Kocham taki sielski klimat. Liczyłam, że Natalia i Bartek pozwolą mi ze sobą spędzić ten piękny dzień. I tak też się wydarzyło. Ślub w plenerze Uwielbiam kiedy przygotowania, ślub i wesele są w jednym miejscu. Nie tracimy czasu na przejazdy. Nie trzeba za…

Slow wedding Martyny i Marka – Biały Namiot, Sasino

Cóż za piękny ślub przyszło mi fotografować początkiem września. Trochę rustykalny i w trybie slow. A wszystko odbyło się w Białym Namiocie w miejscowości Sasino. Martyna i Marek postawili w tym dniu na siebie. Wiedzieli jak chcą żeby wyglądał ich dzień. Zrezygnowali z zapraszani miliona gości. Skupili się na najbliższej rodzinie. Otoczyli się ludźmi, z którymi przebywają na codzień. Martyna mimo przedślubnego zamieszania nie traciła zdrowego rozsądku i czerpała z tego dnia całymi garściami. Oranizując slow wedding kierowali się kilkoma zasadami. Młodzi postawili na swoje marzenia. Nie zrezygnowali z nich. Wesele pod namiotem i ślub w plenerze? A co jeśli nie będzie pogody? To są pytania na, które Młodzi odpowiadali wzruszeniem ramion. Będzie, co będzie. I było. Pięknie i po swojemu. Pogoda trochę kaprysiła przez cały dzień. Koło południa, kiedy przyjechałam do Młodych, przywitał mnie deszcz. Szczerze przestałam wierzyć, że to się uda. Martyna do samego końca wiedziała, że weźmie ślub w plenerze.…

Ślub Magdaleny i Krystiana – Villa Sobótka

Ślub Magdaleny i Krystiana był ślubem, którego raczej szybko nie zapomnę. Chociażby z trzech względów. Pierwszy to taki, że Magdalena jest moją dobrą koleżanką, którą poznałam w pracy tuż po studiach. Jest osobą pełną energii, robi zawsze wokół siebie dużo szumu, lubi ludzi, pracuje za troje. Krystian jest zupełnym przeciwieństwem Magdy. Trzyma ją w ryzach i ściąga na ziemie kiedy ta poszybuje za wysoko. Jest oazą spokoju. Drugim powodem dla którego będę pamiętać ten ślub są miejsca w których odbyła się ceremonia ślubu i przyjęcie. Magdalena i Krystian przysięgali sobie w Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Parafia ta została zbudowana właśnie na takie okazje. Drewniane wnętrze idealnie pasuje do leśnego klimatu, który Magda wybrała za motyw przewodni. Trzecim powodem jest panująca temperatura na zewnątrz kościoła jak i wewnątrz jego. Nie jest to jednak tradycyjny kościół z kamienia czy cegły 😉 Przyjęcie weselne odbyło się w Villi Sobótka. Samo…

Navigate