Nie zawsze wszystko na sesji idzie po mojej myśli… Tak było z plenerem ślubnym Ani i Tomka. Złapaliśmy się w tym samym terminie kiedy ja byłam na moim rodzinnym Dolnym Śląsku (nie myśli ze Śląskiem;) a oni akurat wyjechali na weekend w góry. Wszystko było...