Marzycie o wyjątkowej sesji ślubnej, której niezapomniane zdjęcia będą pełne egzotycznej scenerii, romantycznych chwil i magicznych widoków? To przedstawiam Wam jeden z najbardziej malowniczych i niezwykłych miejsc na ziemi – plaże Zanzibaru. To afrykańska wyspa, znana ze swojej białego piasku, turkusowych wód i bogatej kultury. 

Zanzibar to raj, znany ze swoich białych plaż, turkusowych wód Oceanu Indyjskiego oraz malowniczych krajobrazów. W zależności od tego z której strony wyspy się znajdujecie, macie okazję zobaczyć wschód lub zachód słońca. Po naszej stronie słońce wschodziło nad oceanem a chowało się za ogromnymi palmami.  Wykorzystaliśmy do cna ten zachód słońca, kiedy spotkałam się z Agatą i Kamilem. Mnie kosztowało to spalone ramiona, mimo iż godzinę wcześniej posmarowałam się filtrem UV.

Plaże Zanzibaru są białe, a sypkość piasku można przyrównać do mąki. Jest delikatny i mocno klejący, kiedy jest mokry. To jednak nie przeszkadzało Kamilowi, żeby się na nim położyć. Kojarzycie to uczucie, kiedy piasek macie praktycznie wszędzie, prawda? 😉 Oczywiście nie obyło się później bez prysznica, ale czego nie robi się dla pięknych zdjęć.  

Zanzibar to doskonałe miejsce nie tylko na sesję ślubną, ale również na podróż poślubną. Jeśli jesteście fajami rajskich widoków to miejsce dla Was. Ja wiem, że na Zanzibar nie wrócę. I to nie dlatego, że mi się nie podobało. Tylko jest mnóstwo innych bajecznych miejsc, które chciałabym zobaczyć. 

 

Picnook - online blogging tool

Interesuje Cię oferta na reportaż ślubny?
Zapraszam do kontaktu.